Weekendowa piekarnia #16 Chleb jajeczno - maślany na zakwasie z puree ziemniaczanym

Weekendowa piekarnia #16 Chleb jajeczno - maślany na zakwasie z puree ziemniaczanym

Zdjęcie - Weekendowa piekarnia #16 Chleb jajeczno - maślany na zakwasie z puree ziemniaczanym - Przepisy kulinarne ze zdjęciami
Zdjęcie - Weekendowa piekarnia #16 Chleb jajeczno - maślany na zakwasie z puree ziemniaczanym - Przepisy kulinarne ze zdjęciami
W tym tygodniu Weekendowa Piekarnia Margot gości u Atiny, która zaproponowała dwa wypieki: chleb jajeczno - maślany na zakwasie z puree ziemniaczanym wypatrzony na blogu Agnieszki - „Moja kuchnia nad Atlantykiem” oraz paluszki Grissini Rubata z blogu Tatter „Palce lizać!”.
Zdecydowałam się na jeden wypiek, a był nim chleb. Bardzo dobry i pasował do wszystkiego. Do dżemu, do sera i do wędliny. Bardzo się cieszę, że Agnieszka podając ten przepis napisała, że zamiast koszyka do wyrastania chleba sprawdza się durszlak. Wypróbowałam tą radę i stwierdzam, że pomysł trafiony w dziesiątkę:)
Bardzo dziękuję Atinie za wybranie pysznego chlebka:)

Zdjęcie - Weekendowa piekarnia #16 Chleb jajeczno - maślany na zakwasie z puree ziemniaczanym - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Chleb jajeczno - maślany na zakwasie z purée ziemniaczanym

3 kopiaste łyżki płatków ziemniaczanych (purée w proszku)
100 ml wody (dodałam 3 łyżki więcej, bo ciasto było zbyt gęste)
150 ml mleka
150g (około ½ szklanki) żytniego zakwasu
35g (2 łyżki) masła, roztopionego
1 jajko, lekko roztrzepane
275g mąki pszennej 65 (dałam w sumie 525 g mąki typ 650)
250g mąki pszennej 80
1 łyżeczka soli
1 2/3 łyżeczki drożdży


Płatki ziemniaczane rozrabiamy w gorącej wodzie i w mleku. Mieszamy z zakwasem i wlewamy do pojemnika w maszynie do chleba. Dodajemy jajko i masło, a następnie resztę suchych składników. Wyrabiamy na programie "Dough" i pozostawiamy w maszynie do końca pierwszego rośnięcia. (Ja wyrabiałam mikserem wrzucając do miski składniki w takiej kolejności jak do maszyny do chleba)
Po tym czasie , gdy ciasto podwoi objętość, odgazowujemy je i formujemy okrągły bochenek. Ponieważ jest dość luźne najlepiej jest pozostawić je do drugiego rośnięcia w koszyku do wyrastania chleba wyłożonym grubo posypanym mąką płócienkiem (zamiast koszyka świetnie sprawdza się durszlak ;) ). Koszyk przykrywamy i odstawiamy do ponownego podwojenia objętości, u mnie zabrało to ok. 40-45 min.
W tym czasie nagrzewamy piekarnik do 240ºC. Ostrożnie obracamy ciasto i wykładamy na papier do pieczenia, nacinamy i następnie przenosimy je do piekarnika na kamień do pieczenia. Spryskujemy piekarnik i chleb wodą (kłania się niezawodny zraszacz do kwiatów) i pieczemy w opadającej temperaturze przez 30-35min (pierwsze 10 min w 240ºC, następne 10 min w 220ºC i ostatnie 10-15 min w 200ºC) .

Kategorie przepisów