Suszone pomidory




Pomidory suszyłam w suszarce do warzyw i owoców Adler – tutaj
Składniki
- pomidory podłużne typu Lima
- olej rzepakowy, oliwa z oliwek lub olej z pestek winogron ( można użyć mieszanki oleju i oliwy )
- czosnek w płatkach, świeże zioła włoskie, papryczka chili
- ocet winny ( opcjonalnie )
- sól morska
Przydadzą się również
- szczelnie zamykane, małe słoiczki typu weck
- suszarka do warzyw i owoców
Pomidory kroję na pół, łyżeczką usuwam pestki. Połówki pomidorów, układam na półkach suszarki skórką do dołu i delikatnie solę. Suszę do czasu, kiedy pomidorki będą suche, a skórka na brzegach mocno się pomarszczy ( około 6 – 8 godzin) Suszone pomidory, można delikatnie skropić octem winnym, przed wsadzeniem do słoików. Do czystych i wyparzonych słoiczków, upycham pomidorki. Do każdego słoiczka, daję po dwie gałązki świeżych ziół ( bazylia, oregano, tymianek ) oraz łyżeczkę czosnku w płatkach. Można również dodać kawałek papryczki chili. W garnuszku podgrzewam mieszankę oleju i oliwy z oliwek w dowolnej proporcji. Oliwa powinna być gorąca, ale nie może się zagotować. Gorącą oliwą zalewam pomidory i od razu szczelnie zamykam słoiki. Pomidorki w słoikach, przechowuję w chłodnym miejscu. Takie pomidorki są znakomite do sałatek, makaronów oraz jedzone bezpośrednio na chrupiącej bagietce. Smacznego ?