Śniadanie do łóżka #58: Pudding malinowo-jogurtowy z tapioką
Na początku tygodnia pisałam Wam o nowoczesnym francuskim sposobie na podawanie przekąsek w kieliszkach. Metoda ta zwana jest verrines i prężnie się rozwija podczas imprez z przystawkami typu finger food. Moja wersja verrines była wytrawna, w małym kielonku podałam sycylijski gulasz z bakłażanów i tym sposobem powstało verrines de caponata. Wspomniałam wtedy, że w malych kieliszkach na paryskich przyjęciach podaje się również desery. Uważam, że niektóre desery mają taką zaletę, że jak najbardziej nadają sie do podania na śniadanie. Nie wyborażam sobie by jeść rano danie obiadowe, np. kurczaka pieczonego. W przypadku puddingu malinowego z musem jogurtowym wyobrażam to sobie jako idealne niedzielne śniadanie. W końcu jestem pewna, że niejedn czytelnik burczymiwbrzuchu zaczął kiedyś dzień od jogurtu naturalnego z malinami. Moja dzisiejsza propozycja jest to zatem elegancka forma takiego właśnie śniadania. Bardzo lubię desery z tapioką (która powstaje z manioku) i ekscytują mnie popularne w krajach azjatyckich i USA napoje herbaciane z kulkami tapioki. Co ciekawe pierwszy raz z magicznymi kuleczkami miałam styczność w Anglii..we włoskiej knajpie. Tapiokę podano jako dodatek do czekoladowego puddingu i mimo iż było to ponad 5 lat temu, smak zapamiętałam do dziś. Od dawna planowałam tapiokowe eksperymenty w kuchni, ale trudno było ją dostać. Niedawno przypadkowo woreczek z tapioką zobaczyłam w Kuchniach Świata w Galerii Bałtyckiej i podskoczyłam z radości. Pudding malinowy przypomina trochę kisiel, tapioka ma właściwości zagęszczające ponieważ jest produktem skrobiowym. Biała warstwa to mus wykonany z gęstego jogurtu naturalnego, śmietanki kremówki i żelatyny. Myślę, że deser ten sprawdzi się świetnie podczas niedzielnego śniadania (można go posypać obficie płatkami), ale także jako słodka przystawka podczas imprezy :)
Pudding malinowo-jogurtowy z tapioką
- Pudding malinowy:
- 200 g malin
- 150 g drobnej tapioki
- 200 ml wody
- 3 łyżki cukru
- Mus jogurtowy:
- 300 ml gęstego jogurtu naturalnego
- 200 ml śmietanki kremówki
- łyżka żelatyny w proszku
- 3 łyżki cukru pudru
- Zaczynamy od musu malinowego. Maliny miksujeme blenderem na gładki mus (możemy przetrzeć przez sitko, ale przy tapioce pesteczki nie powinny przeszkadzać).
- W rondelku gotujemy wodę z musem malinowym. Gdy zacznie wrzeć wsypujemy cukier i tapiokę i zmniejszamy ogień.
- Tapiokę gotujemy przez ok. 8-10 minut, często mieszając. Po tym czasie mus powinien osiągnąć konsystencję przypminającą kisiel, a tapioka ma być szklista.
- Mus malinowy zdejmujemy z ognia i rozdzielamy przelewając do kieliszków. Gdy ostygnie, wkładamy je do lodówki.
- 100 ml jogurtu wlewamy do garnuszka i podgrzewamy na malym ogniu. Żelatynę zalewamy łyżką zimnej wody, mieszamy i odstawiamy na kilka minut, by napęczniała.
- Szykujemy miskę z zimną wodą (lub kostkami lodu).
- Do podgrzanego jogurtu dodajemy żelatynę, intensywnie mieszamy i zdejmujemy z ognia.
- Rondelek wkładamy do misy z zimną wodą, dzięki temu jogurt się nie rozwarstwi.
- Dodajemy resztę jogurtu i całość mieszamy.
- Ubijamy schłodzoną kremówkę na puszystą masę. Pod koniec ubijania dodajemy cukier puder.
- Masę jogurtową łączymy z kremówka, ostrożnie mieszamy.
- Tak przygotowany mus jogurtowy przekładamy do dużej miski (lub od razu na masę malinową do kielszków) i wkładamy do lodówki na godzinę.
- Po godzinie masa nadaje się do wyciskania szprycą. Dekorujemy pudding malinowy wyciskając mus jogurtowy.
- Deser ozdabiamy suszonym tymiankiem i płatkami owsianymi.