Sałatka (prawie) nicejska
Jest to jedna z moich ulubionych sałatek, aczkolwiek robię ją zawsze w wersji nieortodoksyjnej. Prawdziwa sałatka nicejska zawiera zieloną fasolkę szparagową i czarne oliwki bez pestek w zalewie a ja zdecydowanie wolę greckie z pestkami.
Fajny jest też przepis amerykańskiej entuzjastki kuchni francuskiej - Julii Child.
Ja sałatkę nicejską robię tak (to porcja na jedną osobę):
Na talerzu układam kilka liści sałaty rzymskiej. Na nie kładę ćwiartki 2 niedużych, ugotowanych ziemniaków, pokrojonego w cząstki pomidora bez skóry, ogórka sałatkowego pokrojonego w spore kawałki i jajko gotowane na twardo pokrojone w ćwiartki. Następnie układam na sałacie tuńczyka osączonego z oleju. Posypuję całość oliwkami (najbardziej lubię czarne, greckie podsuszane w oliwie) - a na to pokrojoną w pióra cebulę.
Kiedy uda mi się kupić dobre anchois to oczywiście kładę i je.
No i na koniec sos - ja zrobiłam z octu balsamicznego,oliwy,soli i cukru i odrobiny musztardy dijon.
Proste, prawda? A jakie smaczne :-)