Sałatka po tajlandzku ze szpinakiem

Sałatkę tę zmajstrowałam jakiś czas temu, szukając przepisu na zagospodarowanie otwartej paczki szpinaku. Do makaronu i szpinaku przekonywać mnie nie trzeba, ale to właśnie wyrazisty, orzechowy sos nadaje jej charakter. Sałatka moża stanowić samodzielną potrawę lub być dodatkiem do mięsa lub ryby :)
SAŁATKA PO TAJLANDZKU ZE SZPINAKIEM
(2 porcje)
100g makaronu ryżowego (wstążki),
2 garście młodego szpinaku,
½ czerwonej papryki,
1-2 łyżki listków kolendry lub natki pietruszki
sos:
2 łyżki masła orzechowego z kawałkami orzechów,
1 łyżka świeżo startego imbiru lub ½ łyżeczki suszonego,
2 łyżki soku z cytryny,
2 łyżki wody,
1 łyżka sosu sojowego,
1 łyżeczka cukru,
1 łyżeczka oleju sezamowego,
szczypta suszonych płatków chili (można zastąpić chili w proszku)
Makaron przygotować według instrukcji na opakowaniu. Odcedzić, przelać na sitku zimną wodą i osączyć. Pokroić na 10-15cm kawałki.
Szpinak umyć i osuszyć. Paprykę oczyścić i pokroić w paseczki.
Składniki sosu utrzeć na jednolity dressing.
Makaron, szpinak, paprykę i kolendrę umieścić w misce, polać sosem i wymieszać.
(przepis od Grumków, z moimi zmianami)