Polędwiczki w śliwkowym sosie z dodatkiem tymianku
Kto powiedział, że jak śliwki- to na słodko? Jestem wielką fanką aromatycznych sosów do mięs przyrządzanych na bazie owoców. Mogą to być wiśnie, maliny, albo konfitura z czarnej porzeczki. Do tego trochę dobrego czerwonego wina, przyprawy i prosty posiłek od razu zyskuje na smaku i … klasie.
Polędwiczki w śliwkowym sosie z dodatkiem tymianku Składniki- polędwica wierzowa - 2 szt
- mąka pszenna - 1 łyżka
- cebula - 1/2 szt
- czosnek - 1 ząbek
- tymianek - 3 gałązki
- wino czerwone wytrawne - 1 szklanka
- śliwki - 8 szt, węgierki
- melasa - 1 łyżka (lub miód)
- masło - 1 łyżka, zimne
- kolendra - 1/4 łyżeczki, mielona
- oliwa - do smażenia
- sól, pieprz - do smaku
- ocet balsmaiczny - do smaku
Polędwiczki oczyść z błon, pokrój w poprzek włókien na ok. 2cm. plastry. Każdy rozbij lekko pięścią, oprósz mąką, posól, popieprz i usmaż (krótko) na złoty kolor na oliwie. Mięso odstaw w miseczce, aby odpoczęło.
Na patelnię po smażeniu mięsa wlej odrobinę oliwy, zeszklij drobno posiekaną cebulę i czosnek. Dodaj pokrojone w ćwiartki śliwki, duś aż puszczą sok. Dolej wino, tymianek, kolendrę oraz melasę i smaż tak długo, aż sos uzyska dość gęstą konsystencję. Dolej płyn, jaki zebrał się w miseczce z mięsem, opraw do smaku solą i pieprzem. Gdy już wyłączysz ogień pod patelnią, dodaj zimne masło- sos zyska kremową konsystencję i piękny połysk.