Piernik staropolski z powidłami
To już ostatni dzwonek na zrobienie ciasta, które musi poleżeć...
pół kilo miodu
2 niepełne szklanki cukru trzcinowego
250 g masła
1 kg mąki pszennej - czasem więcej
3 jajka
3 płaskie łyżeczki sody oczyszczonej
pół szklanki mleka
pół łyżeczki soli
przyprawy: 1,5 łyżki mielonego imbiru i cynamonu, łyżka mielonych goździków, kilka ziaren zielonego kardamonu, łyżeczka anyżku - też zmielonych i ze dwie szczypty otartej gałki muszkatołowej - ewentualnie można użyć gotowej mieszanki
Masło, cukier i miód trzeba podgrzać - najlepiej w dużym garnku o grubym dnie. Cukier musi się dokładnie roztopić ale masy nie wolno zagotować. Następnie całość trzeba ostudzić.
Do przestudzonej masy dodałam przesiana mąkę, jajka i sodę oczyszczoną (trzeba ja zawczasu rozpuścić w połowie szklanki mleka) a także sól i przyprawy. Całość dobrze wyrobić i przełożyć do garnka w którym będzie leżakować 5-6 tygodni. Ja przechowuje w stalowym garnku - nakrywam go ścierka i przykrywam przykrywką. Ciasto trzymam w lodówce.
Moje leży już 2 tygodnie i póki co wygląda jak wygląda ;-) Ale za to pięknie pachnie przyprawami.
Ciąg dalszy nastąpi...