Pierniczki pełnoziarniste

Czy wiecie, że pierniki należą do najstarszych ciast i były wypiekane już w XIII wieku ? Polska nazwa „piernik” pochodzi od staropolskiego słowa „pierny”, czyli pieprzny ( w tamtych czasach słowo „pieprz”, oznaczało tyle samo co „orientalne przyprawy”), czyli pieprzowe ciasto, to ciastko z przyprawami. W Polsce pierwsze pierniki pojawiły się w XVII wieku, były wypiekane w Krakowie i Toruniu, przez wiele lat były symbolem dobrobytu i wysokiego statusu społecznego. Pieczono je w przepięknie rzeźbionych, drewnianych formach, w kształcie tarczy herbowych, postaci królów, pięknych kobiet i motywów religijnych. Piernikowe ciastka sprzedawano w przyklasztornych aptekach, targowiskach i piekarniach. W średniowieczu bardzo popularne było powiedzenie…Kto nie pija gorzałki i od niej umyka, ten nie godzien słodkiego próbować piernika… ;-) Myślę, że na popularność pierników miały wpływ również ich właściwości zdrowotne. Do mojego piernikowego ciasta, użyłam ciemnego cukru nierafinowanego muscovado, który ma korzenny posmak i świetnie się sprawdza w tego rodzaju wypiekach. Mąkę pszenną, częściowo zastąpiłam mąką z pełnego przemiału. Pierniczki po upieczeniu są miękkie, po przestudzeniu twardnieją, na następny dzień ponownie miękną. Pierniki można przechowywać do kilku miesięcy, bez obaw, że się popsują. Pieczenie i zdobienie ciastek piernikowych, to prawdziwa frajda dla rodziców i dzieci :-) Więcej o historii pierników przeczytacie tutaj klik

Składniki

• 300 g mąki pszennej
• 400 g mąki pełnoziarnistej z pełnego przemiału
• 0,5 szklanki prawdziwego miodu
• 0,5 szklanki cukru ciemnego nierafinowanego muscovado
• 0,5 szklanki kwaśniej śmietany
• 100 g miękkiego masła
• 2 jajka ( osobno żółtka, osobno białka ) + żółtko
• karmel ( 2 łyżki wody + 2 łyżki cukru ciemnego nierafinowanego )
• 1 łyżeczka sody
• 2 łyżeczki proszku do pieczenia
• 2 pełne łyżki mieszanki przypraw do piernika ( cynamon, kardamon, goździki, imbir, gałka muszkatołowa, ziele angielskie, kolendra, anyż, kmin )

Robię karmel. Cukier i wodę gotuję do czasu, aż syrop lekko zgęstnieje. Miód podgrzewam z masłem, kiedy zacznie wrzeć, dodaję karmel, całość krótko podgrzewam, cały czas mieszając. Odstawiam do przestudzenia. Żółtka ucieram z masłem, dodaję przestudzoną masę miodowo-karmelową, całość mieszam. Dodaję śmietanę, pianę ubitą z białek, przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia i przyprawami. Z całości wyrabiam elastyczne ciasto. Ciasto formuję w kulę, owijam folią spożywczą i daję na noc do lodówki. Na następny dzień odrywam kawałki ciasta, wałkiem rozciągam na grubość ok. o,5 cm. i foremkami wycinam ciasteczka. Pierniki układam na papierze do pieczenia i piekę ok. 12 min, w temp. 180 stopni. Czas pieczenia zależy od grubości i wielkości ciasteczek. Gotowe pierniczki studzę, a następnie dekoruję czekoladą rozpuszczoną w kąpieli wodnej. Moje bratanice miały prawdziwą frajdę, dekorując ciasteczka kolorowym lukrem. Udanych wypieków :-)