Parfait z kurzych wątróbek

Parfait z kurzych wątróbek
Zdjęcie - Parfait z kurzych wątróbek - Przepisy kulinarne ze zdjęciami
































Śniadanie w Boże Narodzenie jest moim zdaniem wyjątkowe, ponieważ trwa jeszcze dłużej niż niedzielny leniwy poranek. Na stół wykłada się wcześniej przygotowane sałatki, zagubione półmiski ze śledziami po wigilijnej kolacji, domowe pieczywo. Domownicy na zasadzie podobnej do szwedzkiego stołu, nakładają na swój talerz ulubione przysmaki. Myślę, że w wielu domach pojawia się także świąteczny pasztet. Mój chłopak prosił o przygotowanie parfait z kurzych wątróbek już od ponad dwóch lat. Wtedy też rynek polskiej prasy kulinarnej był skromniejszy i nikomu chyba nie przyszłoby do głowy, że czytanie magazynu Kuchnia może wiązać się z obciachem (nadal do niej zaglądam). Przepis Jamiego Olivera na "oldskulowe" parfait zapadł Pawłowi w pamięć. Dlatego od czasu do czasu nękał mnie prośbami o jego zrobienie. Ponieważ mój ukochany jest już wystarczająco przeze mnie rozpieszczony kulinarnie, sprawę odwlekałam. Sama miałam ochotę je przygotować, ale chciałam go wykonać porządnie. W większości klasycznych przepisów jednym ze składników parfait jest Brandy. I właśnie to mnie zniechęcało, ponieważ nie chciałam dla 50 ml Brandy potrzebnego do przepisu, kupować całej butelki, a nie jest to trunek, w którym gustuję. Ostatnio myśląc o świątecznym pasztecie, przypomniałam sobie o parfait. W domu znalazłam "małpkę" z włoskim Amaretto.Postanowiłam zaryzykować i wykorzystać go, w końcu pasztet z pistacjami to znane połączenie. Likier migdałowy rzeczywiście wpasował się tu świetnie, a ciekawym kontrastem smakowym była dodatkowo suszona żurawina. Polecam Wam bardzo parfait, ponieważ to pyszny pasztet w wersji "ekspresowej". Idealny na święta! Do tego cudownie smakuje na kromkach domowego chleba z konfiturą z żurawiny.
Parfait z kurzych wątróbek
  • 500 g kurzych wątróbek
  • 200 g masła
  • 2 małe cebule
  • 2 ząbki czosnku
  • garść suszonej żurawiny
  • 30 ml likieru Amaretto lub Brandy (u mnie Disaronno)
  • szczypta gałki muszkatołowej
  • świeżo mielony pieprz
  • sól
  1. Wieczór przed przygotowywaniem parfait (albo chociaż godzinę), zajmujemy się wątróbką. Myjemy ją, osuszamy, oczyszczamy z błonek i zalewamy mlekiem. Zostawiamy pod przykryciem.
  2. 100 g masła wkładamy do żaroodpornej miseczki i rozpuszczamy w niej masło przez 10 minut w 110 stopniach. Roztopione masło przelewamy przez sitko lub gazę, a reszty się pozbywamy. Sklarowane masło przyda się w końcowym etapie.
  3. Na rozgrzanej patelni rozpuszczamy łyżeczkę masła. Dodajemy drobno posiekaną cebulę oraz czosnek i dusimy je na małym ogniu przez kilka minut. Następnie przekładamy do miseczki, a patelnię wycieramy ręcznikiem papierowym i stawiamy ją ponownie na ogniu.
  4. Wrzucamy osuszoną wątróbkę, przyprawiamy pieprzem (solimy dopiero potem) i smażymy ją kilka minut, tak aby z wierzchu była usmażona, a w środku jeszcze różowawa.
  5. Pod koniec smażenia wlewamy Amaretto lub Brandy i smażymy minutę. Wątróbkę zdejmujemy z patelni i mieszamy z cebulą oraz czosnkiem. Składniki przyprawiamy solą, pieprzem oraz gałką muszkatołową.
  6. Dodajemy 100 g miękkiego masła i całość miksujemy za pomocą blendera na gładką masę. Przygotowane parfait przekładamy na półmisek lub do małych miseczek.
  7. Wierzch posypujemy suszoną żurawiną i zalewamy klarowanym masłem. Miseczki przykrywamy folią spożywczą i wkładamy na godzinę (a najlepiej na noc) do lodówki.
  8. Gotowym parfait smarujemy ulubione pieczywo albo np. krakersy.
Tosia

Kategorie przepisów