Naleśniki i szparagi
Znow siedze uziemiona w domu i znow ten sam powod - chore dziecko.
Choc gdy spogladam przez okno to ciesze sie, ze nie musze wychodzic. Tegoroczna wiosna cos nadasana jest okrutnie. Ciagle pada i jest dosc zimno.
Odkad przeprowadzilam sie w rodzinne strony mam ten luksus, ze w kryzysowych sytuacjach zakupy "same przychodza" do domu. Tak tez bylo i dzis i dzieki Dobrej Duszy w mojej kuchni pojawily sie szparagi i pare innych zielonych rarytasow.
Postanowilam wykorzystac kilka zamrozonych wczesniej nalesnikow do stworzenia szparagowej kolacji. Kiedys w jednej z kulinarnych gazet widzialam cos podobnego, jednak dzis nie pamietam co to bylo za pismo. Zachowujac w pamieci tamto zdjecie stworzylam swoja wersje tego dania. Zaluje, ze zdjecia nie oddaja jego urody, ale niestety pochmurne niebo wplynelo na ich jakosc.
Zapiekane szparagi w nalesnikach
skladniki:
4 nalesniki
12 zielonych szparagow
4 plastry szynki - opcjonalnie
100g startego parmezanu
2 zoltka
200ml smietany
sol, pieprz
natka pietruszki
wykonanie:
Szparagi myjemy, odcinamy koncowki i jesli chcemy mozemy je obierac do 1/3 wysokosci. Blanszujemy w gotujacej, osolonej wodzie przez 5 minut, a nastepnie przelewamy zimna woda dla zachowania koloru i sprezystosci. Odcedzamy i pozostawiamy do calkowitego wystygniecia.
Nalesnik skladamy na pol, ukladamy na nim plaster szynki, a nastepnie po 3 szparagi. Nalesnik zwijamy w rulon. Postepujemy tak ze wszystkimi nalesnikami i ukladamy je w natluszczonym naczyniu zaroodpornym.
Smietane mieszamy z zoltkami i parmezanem. Doprawiamy sola, pieprzem i natka pietruszki. Zalewamy nalesniki.
Wstawiamy do piekarnika nagrzanego wczesniej do 180°C i pieczemy przez 15-20 minut.
Smacznego!