Mazurek czekoladowy

Wielkanoc się zbliża. To drugi z mazurków zawsze pojawiających się na moim wielkanocnym stole. Łatwy do zrobienia, masa marcepanowa jest dobrym dodatkiem, ale i bez niej mazurek będzie smaczny. Mazurki to takie ciasta które budzą we mnie ambiwalentne uczucia - lubię je bo są ładne, szybkie do zrobienia i na wielkanocnym śniadaniu są od zawsze. Z drugiej strony, to jedne z najsłodszych ciast , przynajmniej tak było w moim rodzinnym domu - a takie słodkie ciasta to nie moja bajka. Tak więc trochę kocham , trochę nienawidzę...



składniki
ciasto:
300 g mąki pszennej
100 g cukru
175 g masła
2 żółtka
szczypta soli


Masa czekoladowa:
100 g mlecznej czekolady
40 ml śmietany kremówki - 30% lub 36%

dodatkowo - gotowa masa marcepanowa
migdały, rodzynki



przygotowanie
Ciasto - wszystkie składniki wyrabiać w malakserze, tak długo aż utworzą kulę. Owinąć folią i włożyć do lodówki na ok godzinę. Po tym czasie wyjąć, kawałek cista odciąć - zrobimy z niego brzeg - resztę rozwałkować na niezbyt gruby placek (ok. 1 cm) o dowolnym kształcie. Z odłożonego kawałka ciasta uformować wyższy brzeg. Ciasto ułożyć na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia, nakłuć widelcem. Piec około 25 minut na złoty kolor w temp. 190°C.
W międzyczasie przygotować czekoladową masę w kąpieli wodnej : czekoladę połamać , włożyć do rondelka lub metalowej miski, dolać śmietankę. W większym garnku zagotować wodę, na nim postawić garnek z czekoladą, mieszać aż cała czekolada się rozpuści.
Na upieczony blat wyłożyć warstwę cieniutko pokrojonej masy marcepanowej - kroiłam przy pomocy obieraczki do warzyw. Na tak przygotowanym spodzie rozprowadzić równą warstwę masy czekoladowej. Przybrać dowolnie np. migdałami, rodzynkami, marcepanem. Smacznego!