Marynowana dynia
            
                    Marynowana na słodko dynia to chyba, poza gruszkami moja ulubiona marynata. Dynia z tego przepisu jest słodko-winna, bardzo pyszna, bawet Bartek się nią zajada. Jest idealnym dodatkiem do kanapek, sałatek, mięs. Niewiele też przy niej roboty, nie licząc oczywiście obrania dyni - tej niestety nie da się dla ułatwienia upiec :)
Marynowana dynia
Marynatę zagotowujemy. Dynię czyścimy, kroimy w kostkę i wrzucamy do  gotującej się marynaty. Gotujemy na małym ogniu aż będzie miękka, ale  nie rozciapciana - robi się wówczas szklista. Przekładamy do słoików, zalewamy marynatą, zakręcamy i  odstawiamy do góry dnem aż wystygnie. Nie pasteryzujemy bo nam zrobi  się dyniowy mus.
                
                
                Marynowana dynia
- 2,5 kg dyni
 - 5 szklanek wody
 - 3 szklanki cukru
 - łyżeczka cukru waniliowego (lub przecięta laska wanilii do gotowania - potem usuwamy)
 - kilka ładnych goździków
 - 1 szklanka octu 10%
 
Marynatę zagotowujemy. Dynię czyścimy, kroimy w kostkę i wrzucamy do  gotującej się marynaty. Gotujemy na małym ogniu aż będzie miękka, ale  nie rozciapciana - robi się wówczas szklista. Przekładamy do słoików, zalewamy marynatą, zakręcamy i  odstawiamy do góry dnem aż wystygnie. Nie pasteryzujemy bo nam zrobi  się dyniowy mus.