Makaroniki malinowe z hibiskusem (w wersji mini)

Makaroniki malinowe z hibiskusem (w wersji mini)

Obudził mnie C. przed wyjściem do pracy. Nie, żeby tak złośliwie; nawet zaproponował, żebym sobie jeszcze pospała, w końcu wcześnie jest... Jednak jutro muszę wstać o czwartej, i jako człowiek myślący perspektywicznie doszłam do wniosku, że lepiej wstać dziś trochę wcześniej, żebym wieczorem nie miała problemów z zasypianiem. Wyczołgałam się więc spod kołdry i udałam do łazienki. Z niejakim zdziwieniem zerknęłam przez dachowe okno... Nie było widać niemal nic. Z miną niezwykle podejrzliwą, upodabniającą mnie do inspektora Gadgeta, udałam się do salonu, żeby obiektywnie ocenić sytuację. Moim oczom ukazał się śnieg nie tylko okrywający puszystą kołdrą meble, krzewy i żywopłot, ale nadal padający zawzięcie. Wielkie płatki przypominające bardziej pierze niż śnieg wirowały w szaleńczym, wietrznym tańcu. Stałam tak i patrzyłam, z niezbyt mądrze rozdziawioną buzią, na ten krajobraz jak z bajki. Szczerze mówiąc nie myślałam, że przyjdzie jeszcze prawdziwa zima. Jest pięknie! Tyle, że jutrzejsza poranna podróż na Zelandię przyprawia mnie w tej chwili o dreszcze...
Tymczasem mam dla Was przepis na wyjątkowo urocze makaroniki. Przygotowałam je już jakiś czas temu, w ramach smakołyków na ostatni dzień pracy przed wakacjami (jak okres szkolny określa mój szef). Oczywiście, idealnie nadadzą się na Walentynki - makaroniki mają w sobie coś romantycznego... Te zebrały mnóstwo pochwał. Słodkie, chrupiące z zewnątrz i mięciutkie w środku, wypełnione lekko kwaskowatym kremem z białej czekolady, malin i hibiskusa. Dzięki niemu nie są za słodkie i da się ich zjeść zdecydowanie więcej niż jeden czy dwa... Przygotowałam je w rozmiarze mini, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby upiec je nieco większe; wtedy wyjdzie około dwudziestu pięciu gotowych makaroników.
Makaroniki malinowe z hibiskusem
Zdjęcie - Makaroniki malinowe z hibiskusem (w wersji mini) - Przepisy kulinarne ze zdjęciami
Składniki: (na około 60 złożonych mini makaroników)

  • 125 g mielonych migdałów
  • 125 g cukru pudru
  • 30 ml wody
  • 125 g cukru
  • 100 g białek
  • różowy lub czerwony barwnik w paście

nadzienie:

  • 125 g białej czekolady
  • 65 g śmietany kremówki (38%)
  • 75 g malin
  • 1 łyżka suszonych kwiatów hibiskusa

dodatkowo:

  • 1 łyżka suszonych kwiatów hibiskusa

Migdały z cukrem pudrem zmielić w młynku do kawy, a następnie przesiać przez drobne sitko. 50 g białek ubić na sztywną pianę. W czasie ubijania z cukru i wody zagotować syrop. Gdy osiągnie temperaturę 115 st. C., zdjąć z ognia i wąskim strumieniem, powoli wlać do białek, cały czas ubijając. Miksować jeszcze przez 10 minut, aż beza całkowicie wystygnie.
Do migdałów z cukrem dodać pozostałe 50 g białek, wymieszać na gładką pastę. Dodać 1/3 bezy, wymieszać. Dodać resztę, delikatnie, ale dokładnie połączyć. Dodać barwnik, wymieszać. Masa nie powinna być zbyt lejąca, ale też nie całkiem sztywna. Masę przełożyć do rękawa cukierniczego z okrągłą końcówką 8 mm, wyciskać na blachę wyłożoną papierem do pieczenia koła tej samej wielkości. Połowę makaroników posypać zmielonym w młynku do kawy hibiskusem. Odstawić na 1 godzinę, aby utworzyła się skorupka.
Piec w 130 st. C. przez 15-20 minut. Wystudzić, delikatnie zdjąć z blachy.
Maliny i hibiskus umieścić w garnuszku, podgrzać, aż maliny zaczną się rozpadać. Przetrzeć przez sitko. Czekoladę ze śmietaną podgrzać w kąpieli wodnej, aż czekolada się rozpuści. Dodać puree z malin, dokładnie wymieszać. Przełożyć do rękawa cukierniczego, wstawić do lodówki.
Gdy makaroniki całkowicie ostygną, a nadzienie zgęstnieje, sklejać je po dwie połówki tak, żeby jedna z pary była posypana hibiskusem. Przechowywać w lodówce.
Smacznego!
Zdjęcie - Makaroniki malinowe z hibiskusem (w wersji mini) - Przepisy kulinarne ze zdjęciami
Wczoraj kopnęłam krzesło. Nie ze złości; ot tak, przez przypadek. Efekt - palec u lewej stopy w kolorze lila. Trochę się boję, że jet złamany, bo boli jak nie wiem co. I co ja mam teraz zrobić...?

Kategorie przepisów