kruche z jagodami i pianką
Pierwsze w życiu samodzielnie zrobione pierogi (nie licząc uszek) - jagodowe - bardzo podkręciły mi smaka na jagody. Musiałam więc zrobić jakieś ciacho z jagodami. Tyle że chciałam prościutkie, bo lenia miałam. I znalazłam idealne. Wykorzystałam przepis Oli z bloga kulinarne.info.
Cytuję:
Cytuję:
Składniki:
Ciasto:
- 0,75 szklanki mąki pszennej
- 0,75 szklanki mąki krupczatki
- 0,5 szklanki cukru
- 10 dag masła lub margaryny
- 2 żółtka
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
Dodatkowo:
- 30 dag jagód
- 2 łyżki cukru
- 1 łyżka mąki
- 1 opakowanie cukru waniliowego
Beza:
- 2 białka
- 3 łyżki cukru
Wykonanie:
Mąkę, proszek do pieczenia, cukier, żółtka i masło energicznie zagniatamy. Wstawiamy na pół godziny do lodówki. Formę na tartę smarujemy masłem i wykładamy papierem do pieczenia. Formę wykładamy schłodzonym ciastem i wstawiamy do piekarnika na około 10 minut (180º C).
Jagody myjemy i oszyszczamy z ogonków i liści. Mieszamy wraz z cukrem, cukrem waniliowym i mąką. Ubijamy pianę z białek, na koniec dodajemy cukier i ubijamy jeszcze chwilę.
Gorące ciasto wyciągamy na chwilę z piekarnika, do środka wykładamy jagody i przykrywamy pianą z białek. Wstawiamy do piekarnika na około 30 minut. Po 15 minutach można wyłączyć piekarnik z góry i piec tylko spód (piana może się za bardzo zrumienić). Smacznego.
W moim wykonaniu zapomniałam o proszku do pieczenia, ale ciasto i tak wyszło bardzo dobre. Następnym razem (a na pewno taki będzie) chyba dorzucę jeszcze jedno białko. Bo na mojej tortownicy kruchego ciasta było jak najbardziej wystarczająco, za to pianka z wierzchu wyszła bardzo cieniutka, wręcz ażurowa. Poza tym - ideał.