PDF Button
Na ten przepis natknęłam się w magazynie Kuchnia. Autorka artykułu na temat comfort food wspomniała domową zapiekankę z jajek w sosie beszamelowo-cebulowym. Zaletą zapiekanki jest po pierwsze to, że jest prosta w wykonaniu a także to, że odgrzana na drugi dzień zyskuje jeszcze na smaku. Gorąco polecam na Wielkanoc.
Jajka gotujemy na twardo (od zagotowania wody 5 minut). Obieramy ze skorupek, kroimy na połówki. Można pokroić je także w grube plastry. Naczynie żaroodporne wysmarowujemy jedną łyżką masła. Układamy jajka w naczyniu.
Cebulę kroimy w drobną kosteczkę, smażymy na 2 łyżkach masła aż się zarumieni, ok 10 minut. Po tym czasie dolewamy wodę. Mieszamy. Całość oprószamy mąką, intensywnie mieszając dodajemy mleko. Całość zagotowujemy ok 3-5 minut. Należy ciągle mieszać by sos nie przywarł do patelni. Sos przyprawiamy do smaku (gałki muszkatołowej można dać nawet 1 łyżeczkę). Zdejmujemy z ognia. Posypujemy parmezanem.
Zapiekamy w nagrzanym do 200 st.C piekarniku aż do zarumienienia sera (ok 10 minut). Żeby parmezan się nie przypalił a jajka nie były zimne, można je podgrzać przed zalaniem sosem w mikrofalówce. Jemy na ciepło.
Jeśli odgrzewamy zapiekankę na drugi dzień przed podgrzaniem warto dodać kilka łyżek śmietanki lub mleka, żeby całość nie była sucha.
Smacznego!
