Dżem z czarnej porzeczki i tonki
Kiedy w tamtym roku dostałam od Bei te cudowne "fasolki", marzyłam aby się same rozmnożyły, bo są tak cudownym dodatkiem do konfitur, do ciast, do serników i mięs, że już nie wyobrażam sobie jej nie mieć w mojej kuchni. Tym razem skończyła w duecie z czarnymi perłami, czytaj: czarnymi porzeczkami, gdzie sprawiła, że smakują jak waniliowe, podwędzane z nutką anyżu i innych orientalnych zapachów najlepsze porzeczki jakie dotąd jadłam.
Na blogu z użyciem tonki macie już:
konfitura czereśniowa z rumem i tonką
sernik z tonką i malinami
kawa z kahluą i tonką
Składniki:
Przygotowanie:
Smacznego;)
Na blogu z użyciem tonki macie już:
konfitura czereśniowa z rumem i tonką
sernik z tonką i malinami
kawa z kahluą i tonką
Składniki:
- 2 kg czarnej porzeczki
- 1,5 kg cukru trzcinowego
- 1 duże ziarenko tonki - lub 1 laska wanilii
Przygotowanie:
- porzeczki umyć, oddzielić od gałązek, przełożyć do dużego garnka z grubym dnem, nasypać cukru, dokładnie wymieszać, odstawić na 10-15 minut
- po tym czasie zacząć przesmażać na średnim ogniu około 30-40 minut, co jakiś czas mieszając
- dodać starte ziarenko toki lub wanilię i dosmażać do usyskania odpowiedniej gęstości, ja smażyłam jeszcze 40 minut
- gorące nałożyć do słoików, dokładnie zakręcić, zostawić do wystygnięcia
Smacznego;)