Deser z kaszą jaglaną
Nadszedł ten moment, który najchętniej wyparłabym ze świadomości. Niestety na nic się to zdaje, bo kalendarz jest nieubłagany i koniec wakacji maluje się tym razem wielką czerwienią. Jutro do szkoły... Koniec beztroski i wylegiwania się do siódmej rano. Znów zacznie się ten szkolny kieracik...
Na osłodę tego smutnego faktu będzie za to coś dobrego.
We francuskich wypiekach (czytaj tartach z owocami), najbardziej lubię krem patiserie. Myślę, że mogłabym jeść go łyżkami. No i chyba właśnie dlatego przygotowałam sobie słuszną porcyjkę w szklaneczce. Zmodyfikowałam go jednak dodając zamiast mąki kaszę jaglaną, która akurat została mi się z innego dania. Mała odmiana, która niczego nie ujęła deserowi, a mówiąc więcej nawet go wzbogaciła. Z owocami smakował wybornie.
Krem patiserie z kaszą jaglaną
składniki:
- 300 ml mleka
- 3 żółtka
- 50 g ugotowanej kaszy jaglanej
- 50 g brązowego cukru
- 1 łyżeczka esencji waniliowej
\dodatkowo:
- owoce jagodowe (maliny, borówka amerykańska)
- 4 ciastka owsiane
wykonanie: Kaszę należy ugotować według przepisu. Wystudzić. Żółtka, cukier, wanilię i kaszę miksujemy blenderem na gładką masę. Przelewamy do garnka z grubym dnem, dodajemy mleko i podgrzewamy ciągle mieszając do chwili aż masa zgęstnieje. Gotujemy przez około 2-3 minuty i ściągamy z ognia. Lekko wystudzoną masę przekładamy do miseczek lub szklanek i odstawiamy do całkowitego wystygnięcia. Przed podaniem aa wierzch układamy owoce. Na górę kruszymy ciastka owsiane.