Czy wiesz co kładziesz na kanapce? Czyli alternatywa do sklepowej wędliny

Czy wiesz co kładziesz na kanapce? Czyli alternatywa do sklepowej wędliny
Zdjęcie - Czy wiesz co kładziesz na kanapce? Czyli alternatywa do sklepowej wędliny - Przepisy kulinarne ze zdjęciami
Mało którą sklepową wędlinę można uznać za wartościową dla naszego organizmu. Patrząc na świecące kolorami tęczy szynki na ladzie sklepowej zastanawiam się ile osób zdecydowało się przejść na wegetarianizm, a choć sama nie miałam nigdy takich planów, to chyba potrafię to zrozumieć. Jeżeli jeszcze względnie dobrze wyglądają w sklepie, po dwóch dniach mam wrażenie, że urosną im nogi i same wyjdą z mojej lodówki. Napompowane okropnymi konserwantami i sztucznymi barwnikami muszą się tylko sprzedać, a co dalej z nimi będzie już nie obchodzi producenta. Lubię wędlinę, naprawdę lubię, ale na dłuższy czas musiałam z niej zrezygnować nie chcąc faszerować się tymi truciznami. Pamiętacie pewnie skrajne historie z przerabianiem dat ważności przy wielkich produkcjach wędliny, ale i bez tego naprawdę nie wiem, czy na rynku, poza małymi, rodzinnymi produkcjami (a propos, czy może ktoś może polecić jakieś sprawdzone źródła?) istnieje coś co można bez wahania wsadzić do buzi. Dlaczego mam rezygnować z wędliny? Lepiej samemu się nią zająć, a wtedy mam stuprocentową pewność, z czego się składa. No i prawdę mówiąc, po tygodniu w lodówce nadal, mimo że jak każde mięso trochę schną, (można się przed tym uchronić przykrywając je folią), nadają się do spożycia.
Dzisiaj przedstawiam dwie propozycje. Pierwsza kojarzy mi się trochę ze świętami, bo podczas pieczenia dom wypełniły wigilijne zapachy, a druga wersja jest bardziej orientalna, z dodatkiem czerwonej pasty curry (bez konserwantów).
Schab ze śliwką
- 800g schabu
- 400ml piwa Karmi Classic(butelka)
- 3 łyżki oliwy
- 1 duży ząbek czosnku
- 1 łyżeczka anyżu
- 0,5 łyżeczki cynamonu
- 1 łyżeczka goździków
- 200g suszonych śliwek
- sól
- pieprz

Schab umyj i rozetnij tak, aby stworzyć długi, płaski pas mięsa (zacznij od góry wzdłuż i dochodząc do krawędzi zakręć i przy następnej krawędzi znowu zakręć nożem). Umieść mięso w misce, podziurkuj szpikulcem (żeby smak marynaty przeszedł przez całe mięso) natrzyj oliwą, przyprawami i poszatkowanym czosnkiem z każdej strony (śliwki będą potrzebne później). Do miski wlej Karmi, przykryj folią i zostaw na noc w lodówce.
Następnego dnia wyjmij z marynaty mięso, marynatę odłóż na bok. Na całej długości mięsa wysyp śliwki i ciasno zwiń w rulon. Zawiąż mięso ciasno nitką, żeby rulon się nie rozpadł.
Rozgrzej piekarnik do 200 stopni.
W brytfance do pieczenia wyłóż mięso i oblej pozostałą marynatą. Brytfankę przykryj dokładnie folią aluminiową i umieść w rozgrzanym piekarniku. Piecz przez 2 i pół godziny. Usuń nitki i pokrój na plastry, gdy ostygnie.

Zdjęcie - Czy wiesz co kładziesz na kanapce? Czyli alternatywa do sklepowej wędliny - Przepisy kulinarne ze zdjęciami
Pierś z indyka "po tajsku"
- 1 pierś z indyka
- 2 łyżki sosu sojowego
- 1 łyżka czerwonej pasty curry
- 4 łyżki mleczka kokosowego
- sól
- oliwa

Pierś umyj, podziurkuj szpikulcem i umieść w misce. Natrzyj dokładnie sosem sojowym i pastą. Posól z dwóch stron. Dodaj mleczko kokosowe, przykryj folią i zostaw na noc w lodówce.
Nagrzej piekarnik do 200 stopni.
Przełóż mięso do brytfanki, polej oliwą na całej długości i wlej do brytfanki wodę na wysokość centymetra.
Brytfankę przykryj folią i piecz około 1 godzinę i 20 minut.
Po wystygnięciu pokrój na plastry.

Śliwka

Kategorie przepisów