Ciasto pomarańczowe
 
            
Co roku w okresie Wielkanocy piekę mazurki, bo rodzina ich pożąda. :-) Zawsze jednak oprócz nich wybieram sobie do upieczenia zupełnie nowy dla siebie przepis i na stole pojawia się jeszcze ciasto - niespodzianka. :-) W tym roku, ponieważ niedawno kupiłam ekologiczne pomarańcze moro, wybór padł na ciasto pomarańczowe z przepisu mojego kolegi.
Ciasto pomarańczowe
1 ½ łyżeczki proszku do pieczenia
 1/8 łyżeczki drobnej soli morskiej
 3 łyżki masła
6 łyżek brązowego cukru + 2 białego
 125ml oliwy 
 125ml oleju z pestek winogron
 3 jaja
 230g mąki
 2 łyżki skórki startej z niewoskowanej, Eko pomarańczy
 150 g cukru
 65ml świeżo wyciśniętego soku z pomarańczy
 30 ml likieru pomarańczowego , np. Grand Marnier 
 ½ szklanki gęstego jogurtu typu greckiego lub bałkańskiego
 3  eko pomarańcze o cienkiej skórce 
 Uwaga to jest ciasto, które się robi podobnie jak tartę tatin czyli po upieczeniu odwraca do góry nogami. Dlatego też potrzebny jest niewysoki rondel o grubym dnie, ale szeroki, ok. 26 cm średnicy, który możemy włożyć potem do pieca i wytrzyma temperaturę 180C.
 Nagrzewamy piec do 180C.
 
 W rondlu rozpuszczamy masło i łączymy je z cukrem. Podgrzewamy do całkowitego rozpuszczenia cukru i objawów lekkiej karmelizacji.
Dodajemy pokrojone w cienkie plasterki pomarańcze. Tak aby pokrywały całe dno rondla.  Podgrzewamy ok. 5 minut.
W małej misce łączymy mąkę, sól i proszek do pieczenia.
W misie ucieramy jaja z cukrem, dodajemy , oliwę i olej, sok pomarańczowy, likier,skórkę pomarańczową , jogurt i partiami mąkę z solą i proszkiem.
Masę wylewamy na pomarańcze w rondlu i wstawiamy do piekarnika.
Pieczemy  przez ok. 30 minut. Gdy ciasto odejdzie od brzegów musimy mimo to jeszcze w kilku miejscach przekłuć je patyczkiem, by być całkowicie pewnym, że jest dobrze upieczone. 
 Po upieczeniu odczekujemy 10 minut i  przykrywamy paterą po czym odwracamy , czekamy 5 minut i zdejmujemy paterę.
* przepis Michała B. 
 
            