Ciasto korzenne
Na aromatyczną, korzenną akcję Ptasi postanowiłam zrobić ciasto korzenne z przepisu znalezionego u Tatter. Bardzo smakowite ciacho wyszło. Pięknie pachniało i smakowało. Dokonałam małych zmian, zamiast gruszki dałam pokrojone mango, a zamiast kandyzowanej skórki pomarańczowej posiekane drobno suszone morele. Wierzch posypałam posiekanymi orzechami włoskimi oraz łyżeczką cynamonu. Ciasto bardzo nam smakowało i jak pięknie pachniało podczas pieczenia! Polecam :)
Składniki:
*175g maki pszennej ze spulchniaczami (użyłam zwykłej mąki pszennej dodając 1 łyżeczkę proszku do pieczenia)
*1/2 łyżeczki sody
*1 łyżka przyprawy piernikowej
*75g jasnego muscovado
*2 jajka
*100ml oleju słonecznikowego
*1 banan, rozgnieciony
*50g pokrojonej w kostkę gruszki (ja dałam mango)
*skorka otarta z 1 pomarańczy
*sok z 1/2 pomarańczy
*1 łyżka kandyzowanej skorki pomarańczowej (u mnie 5 suszonych moreli pokrojonych w drobną kosteczkę)
*50g orzechów włoskich, grubo posiekanych
Posypka:
*1 czubata łyżka drobno posiekanych orzechów laskowych (użyłam włoskich)
*1 czubata łyżka kandyzowanej skorki pomarańczowej (nie dałam)
*1 łyżeczka cynamonu (dodałam od siebie)
Wykonanie:
Piekarnik rozgrzać do 180 stopni C. Foremkę keksową wyłożyć papierem do pieczenia. Mąkę przesiać do miski wraz z sodą, cukrem i przyprawą piernikową.
W innej misce roztrzepać jajka, dodać olej, sok z pomarańczy, otartą skórkę. Wlać miksturę do miski z mąką, dodać orzechy i owoce.
Po dokładnym wymieszaniu składników, przelać całość do foremki, posypać posiekanymi orzechami, cynamonem.
Piec ok. 45 minut (warto sprawdzić patyczkiem). Wyjąć z pieca, zostawić na 10 minut, po czym wyłożyć ciasto na kratkę kuchenną.
Po całkowitym wystudzeniu ciasto można zawinąć w folię spożywczą i przechowywać dzień lub dwa.
Smacznego.
