Ciabatta z pomidorami na zakwasie

W sierpniu jestem zakochana po uszy i po nos w pachnących latem pomidorach. Wykorzystuję je w kuchni na każdym kroku, bo wiem, że niedługo może ich zabraknąć. Pozostaną tylko pomidory bez wyrazu z importu, dlatego korzystam z naszych sezonowych, polskich, póki na to pora.
Dobry pomidor wiele do szczęścia nie potrzebuje, smakuje wspaniale po prostu z ziołami, ale gdy zapieczemy go w piekarniku, wydobędziemy z niego dodatkowy posmak.
Dzisiaj postanowiłam kawałki pieczonych pomidorów dodać do włoskiego chleba na zakwasie. We wierzch wyrośniętej ciabatty wbiłam jeszcze kilka pomidorków koktajlowych, które nadały mu rustykalnego charakteru.
- 150 g aktywnego, dokarmionego zakwasu żytniego
- 400 g mąki pszennej typ 650 + 100 g
- 2 pomidory
- łyżka oliwy
- 250 ml letniej wody
- 2 łyżeczki soli
- kilka pomidorków koktajlowych
- Pomidory skrapiamy oliwą, kładziemy na blasze i pieczemy przez 20-30 minut w 200 stopniach. Ostudzone pomidory obieramy ze skórki i kroimy w drobną kostkę.
- Mąkę (400 g) wsypujemy do misy, dodajemy aktywny zakwas, sól i pieczone pomidory, razem z sokiem.
- Powoli wlewamy letnią wodę z oliwą i wyrabiamy ciasto mikserem przez 5 minut. Po tym czasie ciasto będzie lśniące i lejące. Przykrywamy misę ściereczką i stawiamy w ciepłym miejscu na 2 godziny.
- Do podrośniętego ciasta dosypujemy 100 g mąki. Ciasto zagniatamy, aż nie będzie się lepić i formujemy podłużną ciabattę. Ja dodatkowo wykręciłam ciasto, rolując je na podsypanej mąką stolnicy. Uformowaną ciabattę przykrywamy ściereczką i zostawiamy na 2 godziny.
- W wyrośnięte ciasto wbijamy pomidorki koktajlowe. Blachę z przyszłą ciabattą wkładamy do rozgrzanego pieca.
- Chlebek pieczemy w termoobiegu w temperaturze 250 stopni przez 20-25 minut.