Chleb owsiany
Udało mi się dołączyć do Piekarni po Godzinach i upiec chlebek z przepisu wybranego przez Tatter. Spodobał mi się przepis, bo nie był zbyt trudny, a dodatkowo ciasto mogło sobie rosnąć w lodówce, co jest moją ulubioną metodą ;) Chciałam zrobić bułeczki, ale ponieważ w sobotę jechaliśmy na zakupy to włożyłam ciasto do koszyczka chlebowego i tak zostawiłam. Potem namoczyłam go wodą i upiekłam. Płatkami już nie posypywałam. Chlebek wyszedł przepyszny! Bardzo nam smakował, a ja najlepiej lubię jeszcze ciepły, więc musiałam sobie od razu kawałeczek odkroić :)
Składniki:
*375g białej pszennej mąki chlebowej (wysokoglutenowej np. Manitoba) - ja dałam zwykłą mąkę pszenną typ 500
*125g mąki pszennej razowej (100%)
*83g płatków owsianych
*313g wody (o temperaturze 24ºC)
*50g mleka
*33g płynnego miodu
*33g oleju roślinnego
*11g soli
*1 ½ łyżeczki drożdży instant
Wykonanie:
Na początek płatki owsiane zalać ciepłą wodą i zostawić na 20 minut. Gdy zmiękną, dają się łatwo rozgnieść pomiędzy palcami. Do płatków dodać resztę składników i wszystko dokładnie wymieszać. Następnie zagnieść średnio luźne ciasto, delikatnie lepkie od miodu. Miskę z ciastem zakryć folią, zostawić na 45 minut na kuchennym stole, po czym włożyć ją na noc do lodówki (4ºC). Pobyt w chłodzie pozwala ciastu wzbogacić smak jak również przedłużyć późniejsze przechowywanie pieczywa. Zimne ciasto kilkakrotnie odgazowywać w trakcie wyrastania (pierwsze kilka godzin).
Następnego dnia, po ogrzaniu (1-2 godziny w temperaturze pokojowej) podzielić ciasto na 12 równych części, lekko ukształtować, ułożyć zlepieniami w górę, zakryć i zostawić na 20 minut. Uformować sprężyste bułeczki, wierzchy maczać w wodzie, a następnie w rozsypanych na tacy płatkach owsianych. Ułożyć na blasze i pozostawić na 1 - 1½ godziny w 24ºC. (Ja uformowałam chlebek, który posmarowałam z wierzchu wodą przed pieczeniem.)
Piec w temperaturze 240ºC przez 15 minut, następnie zmniejszyć temperaturę do 220ºC i dopiekać jeszcze przez 10-15 minut.
Można również z ciasta upiec dwa średnie bochenki (w foremkach lub free-style) - procedura jak wyżej, jedynie wydłużyć czas pieczenia.
Smacznego:-)