Bananella

Bananella

Wczoraj zostałam prawie-freeganką ;) Gdy zaproponowano mi przygarnięcie owoców i warzyw które docelowo miały trafić na sklepowy śmietnik, mimo że nie były zepsute, nie wahałam się. Porwałam kilka mocno nakrapianych, dojrzałych bananów, lekko pomarszczonych papryk i paczkę nie najśliczniejszych pomidorków koktajlowych. Szkoda, by miały się marnować, skoro wciąż były dobre.
Dojrzałe, słodkie banany jeszcze tego wieczoru przerobiłam na „bananellę”, czyli czekoladowy krem, który od kilku lat krąży po sieci i na który od dawna miałam ochotę. Połączenie bananów i czekolady zawsze uważałam za wybitnie genialne, więc nie miałam wątpliwości, że ten krem bardzo mi posmakuje. W istocie, trudno się od niego oderwać :)

Zdjęcie - Bananella - Przepisy kulinarne ze zdjęciami
BANANELLA (KREM Z BANANÓW I CZEKOLADY)
2 duże, dojrzałe banany,
½ szklanki cukru (można zmniejszyć ilość lub użyć np. ksylitolu),
50g gorzkiej czekolady,
1 łyżka soku z cytryny,
½ łyżeczki mielonego kardamonu (albo cynamonu lub całkiem pominąć)

Banany pokroić na kawałki, wrzucić do rondla, dodać sok z cytryny i cukier. Podgrzewać około 5 minut. Zdjąć z ognia i dodać połamaną na kawałki czekoladę. Mieszać, aż czekolada się rozpuści, po czym zmiksować wszystko blenderem na gładki krem. Przełożyć do zamykanego słoiczka i odstawić do wystygnięcia.
Krem początkowo jest dość rzadki, a po wystudzeniu nabiera nieco galaretkowatej konsystencji.
Można go przechowywać w lodówce do 3 tygodni.


(przepis od Komarki)

Zdjęcie - Bananella - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Kategorie przepisów