Baklawa
            Baklawa to bardzo słodkie, orzechowe ciastko popularne w kuchni bałkańskiej, śródziemnomorskiej i arabskiej. Choć jadłam ją m.in. na Malcie, w Bułgarii i Gruzji, to nierozerwalnie kojarzy mi się z Grecją, bo właśnie tam jadłam ją po raz pierwszy i to w największych ilościach. 
 Baklawa jest niemiłosiernie słodka i baaardzo tucząca, jednakże również cudownie aromatyczna, dzięki czemu nigdy nie mogłam się jej oprzeć ;) 
 Kruche ciasto filo i soczyste od syropu orzechowe nadzienie... Uwielbiam to. Mój M. twierdzi, że mam jakiś dziwny, sinusoidalny próg słodkości, ponieważ mniej słodkie ciasta potrafią mnie dużo bardziej zamulić, a baklawa jakoś wchodzi mi bez oporów ;))) 
 
 Pierwszy raz zrobiłam baklawę sama i jestem bardzo zadowolona z efektu. Zresztą, te ciastka nie są wcale takie trudne do zrobienia. Najwięcej trudności sprawia zdobycie ciasta filo, jednak niech nikogo nie kusi zastąpienie go francuskim – jadłam baklawę na francuskim cieście i była to zdecydowanie najgorsza wersja. 
 
 
 
 BAKLAWA
 1 szklanka orzechów włoskich,
 ½ szklanki migdałów,
 ½ szklanki niesolonych pistacji + 2-3 łyżki do posypania wierzchu,
 5-6 arkuszy ciasta filo,
 150g sklarowanego masła,
 2 łyżki miodu,
 1 łyżeczka cynamonu,
 ½ łyżeczki mielonych goździków,
 ½ łyżeczki mielonego kardamonu
 
 syrop:
 1 szklanka cukru,
 ½ szklanki wody,
 2 łyżki soku z cytryny,
 ½ łyżeczki wody różanej lub z kwiatu pomarańczy (opcjonalnie)
 
 
 Masło stopić.
 Migdały zalać wrzątkiem, odstawić na 10 minut, obrać ze skórek i razem z orzechami włoskimi i pistacjami drobno posiekać (najwygodniej malakserem). Do orzechów dodać 3 łyżki stopionego masła oraz miód i przyprawy korzenne, dokładnie wymieszać.
 
 Foremkę 20 x 20 cm wysmarować masłem. Płaty ciasta filo dociąć tak, aby wielkością pasowały do foremki. Okrawków nie wyrzucać – też się przydadzą. 5 przyciętych płatów ciasta filo posmarować masłem i ułożyć jeden na drugim w foremce. Wyłożyć połowę orzechowego nadzienia i wyrównać, ugniatając łyżką. Następnie ułożyć kilka (ok. 5) warstw „okrawków”, każdy z osobna smarując masłem. Wyłożyć resztę nadzienia, ponownie wyrównać powierzchnię. Na wierzchu ułożyć pozostałe, posmarowane masłem płaty ciasta filo (ok. 7-10 warstw). Ostatnią warstwę również posmarować masłem.
 Przed upieczeniem, jeszcze surowe ciasto pokroić ostrym nożem (najlepiej takim z piłką) na romby lub kwadraty, zwracając uwagę, by przekroić wszystkie płaty ciasta (po upieczeniu byłoby to niemożliwe bez zniszczenia struktury ciasta).
 Baklawę piec w 180 stopniach przez ok. 35-40 minut, aż stanie się rumiana (należy pilnować, żeby jej nie przypalić).
 
 W tym czasie przygotować syrop: w rondlu gotować wodę z cukrem ok. 3 minuty, dodać sok z cytryny i wodę różaną, po czym gotować na małym ogniu jeszcze 10 minut, aż powstanie syrop. Odstawić do lekkiego przestudzenia.
 Świeżo upieczoną, jeszcze gorącą baklawę polać równomiernie syropem, posypać posiekanymi pistacjami i odstawić do ostudzenia.
 
 Najlepsza jest na drugi-trzeci dzień.
 
 
 (przepis jest wypadkową kilku receptur znalezionych na różnych stronach)
 
 
 
 