Babeczki świętami pachnące
Świeże gałązki świerku, domowa kandyzowana skórka pomarańczowa i suszone grzyby, to aromaty świąt Bożego Narodzenia. Jest ich dużo, dużo więcej, lecz mnie właśnie te najbardziej kojarzą się ze świętami. Choć skórkę pomarańczową używam też w czasie Wielkanocy, to utożsamiam ją z zimowymi świętami i z żadnymi innymi.
Jest jeszcze jeden zapach Bożego Narodzenia – migdały. Muszę tutaj dodać, że wolę ich zapach niż smak. Zwykle do ciast dodaję orzechy zamiast migdałów. Ale jeśli chodzi o zapach … to już zupełnie inna sprawa! Szczególnie teraz, kiedy odkryłam naturalny ekstrakt migdałowy, który jest dostępny tutaj.
Dwa świąteczne zapachy – skórkę pomarańczową kandyzowaną oraz wspomniany ekstrakt migdałowy połączyłam w babeczkach. Wyszły bardzo aromatyczne! Zapach migdałowy doskonale podkreśla kandyzowaną skórkę pomarańczową. Tu nie potrzeba różnorodności bakalii, minimalizm sprawdził się doskonale :)
Babeczki o zapachu migdałów i kandyzowanej skórki pomarańczowej
12 szt.
125 g miękkiego masła
125 g cukru
3 jajka
1 łyżeczka ekstraktu migdałowego
1 kopiasta łyżka kandyzowanej skórki pomarańczowej
200 g mąki
1- ¼ łyżeczki proszku do pieczenia
1/8 łyżeczki soli
¼ szkl. mleka
Piekarnik nagrzać do 175°C.
Przesiać do miski mąkę, proszek i sól. Odstawić.
W drugiej misce utrzeć do białości masło z cukrem, a następnie dodać po jednym jajku i dobrze zmiksować. Wlać ekstrakt migdałowy, wsypać skórkę pomarańczową i wymieszać.
Wsypać mąkę w trzech częściach i między nimi mleko w dwóch częściach, zaczynając i kończąc mąką. Po każdym dodatku lekko zmiksować na małych obrotach (lub przemieszać łyżką - ja tak robię), tylko do momentu połączenia się składników.
Formę do muffinów wyłożyć papilotkami i rozłożyć do nich ciasto.
Piec 22-25 minut. Studzić na kratce.