Ajerkoniak cytrynowy
            

Jedni nazywają go ,,ajerkoniakiem,, inni ,,adwokatem,, ale baza tego trunku jest taka sama - czyli zawsze wykonany jest na żółtkach najlepiej od ekologicznych kurek ;-) . U mnie tym razem wersja cytrynowa bardzo orzeźwiająca nie jest to typowy ajerkoniak gdyż zrobiłam go w bardziej półpłynnej konsystencji. Wspaniale smakuje a wyciągnięty z lodówki smakuje jeszcze lepiej. A dodatek whisky dodaje mu fajnego smaku. Wystarczy kilka dni na przegryzienie, więc zabierajcie się do roboty to na weekend jeszcze spróbujecie ;-)
na ok 500 ml
- 8 żółtek
 - 150 g cukru pudru
 - 3/4 szklanki whisky
 - 1 cytryna
 - 1/5 szklanki mleka
 
Żółtka utrzeć na puszek z cukrem pudrem następnie miksując na wolnych obrotach wlewać powoli mleko oraz whisky a na końcu dodać sok wyciśnięty z połowy cytryny lub z jednej małej. Przelać do butelki i wstawić do lodówki. Degustować po kilku dniach. 
Polecam 
Jeżeli wolicie bardziej słodkie trunki zwiększcie cukier puder o 50 g .


przepis własny