Kasza manna... uwielbiam! Zajadałam się nią jako dziecię, jadam namiętnie też jako dorosła. Ciasto z jej wykorzystaniem przypadło mi więc szczególnie do gustu.
Upiekłam całą blaszkę czekoladowych maleństw. Udekorowałam kremem i cukrową posypką, i zabrałam na dziecięce urodziny. Okazały się hitem - dla dzieci takie małe słodkości są dużo bardziej interesujące niż tort.
Świetnie wygląda taki czarno-biały chleb. Kakao jest lekko wyczuwalne w smaku, ale chleb nie jest słodki. Wszak porządne, gorzkie kakao jest... Gorzkie.
Wyszedł wyższy niż szerszy czyli w amerykańskich proporcjach. Biszkopt jest raczej ciężki, ale za to krem delikatny i słodki. Jednak najprzyjemniejszym momentem przygotowania tortu jest nakładanie kremu, który daje się łatwo formować i jest idealnie biały i błyszczący. Dla mnie lukrowanie tortu było czystą przyjemnością.
Wyszedł pyszny: kremowy, niesamowicie delikatny, rozpływający się w ustach. Z lekkim kwaskowatym smakiem cytryny i pyszną polewą wieńczącą całość. Równiutki, nie opada i nie pęka.
"Kopiec kreta" - przepyszne ciasto, uwiebiane przez dzieci i dorosłych. Zawsze się udaje i super smakuje cały okrągły rok, na co dzień i od święta. Czekoladowe ciasto zrobiłam z prostego muffinkowego przepisu na bazie jogurtu greckiego, a krem z mascarpone z dodatkiem maślanki zastąpił tradycyjną kremówkę. Po prostu pycha!