Zupa kalafiorowa z serem pleśniowym

Zupa kalafiorowa z serem pleśniowym

Zdjęcie - Zupa kalafiorowa z serem pleśniowym | U stóp Benbulbena - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Dzieci są kochane…, kiedy śpią. A kiedy nie śpią, z całych sił starają się sprawić, by rodzice osiwieli. W każdym razie Króliczka należy właśnie do takich dzieci. Jednym z tematów, który doprowadza mnie do rozpaczy, jest kwestia smaku, konsystencji i wyglądu dań, które jej serwuję. Generalnie nasze dziecko jada wszystko, ale gdy przychodzi już do konsumpcji, zawsze ma jakieś „ale”… Bo pomidor zje, ale tylko surowy, zaś cebulę na odwrót. Marchewki są jadalne, póki są w całości, ale ogórki muszą być w plasterkach. Ser powinien być roztopiony, o ile nie jest parmezanem. Pieczarki są smaczne, ale tylko te malutkie, którym nie widać blaszek. Wędlina nie może być pokrojona grubiej niż na milimetr, a jajko powinno być bez żółtka…

Oczywiście upodobania nie są stałe. Zmieniają się wraz z sezonami, dniami tygodnia i porami dnia. To co pyszne w poniedziałek, jest trujące we wtorek. Co sama sobie wybrała rano w sklepie na kolację, wieczorem okazuje się niezasłużoną karą i zemstą okropnych rodziców. Rano – kup mi kalafior, bo ja kocham kalafior, a wieczorem – ja nigdy, przenigdy nie lubiłam i nie polubię kalafiora. Mamo, dlaczego nie kupujesz sera pleśniowego, to mój ulubiony, on jest najlepszy. Mamo, ale ten ser jest spleśniały, jak go zjem, rozboli mnie brzuch.

Na szczęście zmiksowana zupa ukryje w sobie wszystko, a że gryźć jej nie trzeba (co w przypadku ruszających się mleczaków, bywa drogą przez mękę dla zębów, ich właścicielki i jej matki również!)… Dziecię wołało o dokładkę na obiad i o kolejną porcję na kolację. Dla odmiany mąż pomarudził, że zblendowane zupy są dla bobasów i bezzębnych starców, a on lubi, gdy mu w zupie kartofel pływa… Weź tu kobieto, wykarm rodzinę…

Zdjęcie - Zupa kalafiorowa z serem pleśniowym | U stóp Benbulbena - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

ZUPA KALAFIOROWA Z SEREM PLEŚNIOWYM

  • 1 kalafior
  • 1 duży ziemniak lub 2 mniejsze
  • 1 por
  • 2 ząbki czosnku
  • 1 ½ l wywaru warzywnego
  • kilka gałązek tymianku
  • 60 ml kremówki
  • 25 g masła
  • sól
  • świeżo zmielony pieprz
  • 70 g sera z niebieską pleśnią (np. Blue Stilton)

Dokładnie myjemy warzywa. Por drobno kroimy, ziemniaki obieramy i kroimy w kostkę, kalafior dzielimy na niezbyt duże różyczki.

Masło rozgrzewamy w garnku na średnim ogniu. Gdy zacznie się pienić, wrzucamy pokrojony por oraz gałązki tymianku i gotujemy 5 minut, aż por zmięknie. Obiermy i rozgniatamy czosnek, dodajemy go wraz z ziemniakami do gotującego się pora. Gotujemy jeszcze minutę, po czym wrzucamy kalarior i dokładnie mieszamy.

Wlewamy wywar warzywny, zagotowujemy. Gdy zacznie się gotować, zmniejszamy ogień i gotujemy przez 15 minut (aż kalafior i ziemniaki będą miękkie). Jeśli używamy tymianku na grubych gałązkach, wyjmujemy je z zupy (listki powinny odpaść w trakcie gotowania, ewentualnie ścieramy je łyżką).

Blendujemy zupę na gładko. Gdyby zupa okazała się zbyt gęsta, dolewamy trochę przegotowanej wody.

Zmiksowaną zupę wstawiamy na średni ogień. Wlewamy śmietanę i połowę pokruszonego sera, czekamy, aż się rozpuści. Przyprawiamy do smaku solą i pieprzem. Podajemy posypaną pozostałym serem.

Zdjęcie - Zupa kalafiorowa z serem pleśniowym | U stóp Benbulbena - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

(przepis wg „Easy Food” Christmas Annual 2015)

Kategorie przepisów