Roladki wołowe w czerwonym winie

Roladki wołowe w czerwonym winie

Będąc ostatnio w sklepie mięsnym, kupiłam bardzo piękną wołowinę, którą początkowo chciałam przeznaczyć do zmielenia. Im dłużej jednak o niej myślałam, tym bardziej nie miałam ochoty jej "zmarnować" przez zmielenie, i w końcu wpadłam na pomysł zrobienia właśnie takich szybkich roladek.

Składniki:

kilka plastrów wołowiny zrazowej

musztarda francuska

korniszony - tyle, ile mamy kawałków mięsa

1 cebula

szklanka czerwonego wytrawnego wina (polecam hiszpańskie Rioja Crianza)

kostka bulionu wołowego lub cielęcego

oliwa z oliwek do smażenia

Mięso porządnie rozbij, uważając jednak, żeby nie przerwać włókien (można zrobić to przez folię; niektóre sklepy sprzedają gotowe, rozbite plastry - warto kupić, jeśli boisz się, że zrobisz to niewłaściwie). Każdy plaster mięsa posmaruj musztardą, połóż odrobinkę drobno posiekanej cebuli oraz korniszon pokrojony na połówki lub ćwiartki. Następnie każdy plaster ciasno zwiń zaczynając od dołu i zawijając boki do środka (podobnie jak gołąbki).  Każdą roladkę owiń białą nitką, tak, aby nie rozpadła się podczas duszenia. Ja zazwyczaj owijam roladki nitką wzdłuż, a następnie kilka razy w poprzek.

Na patelni mocno rozgrzej oliwę, podsmaż roladki z każdej strony. Następnie przełóż je do rondla, zalej czerwonym winem i zagotuj pod przykryciem. Po zagotowaniu uchyl pokrywkę, dorzuć cebulę, jeśli Ci została, oraz kostkę bulionową. Duś na małym ogniu przez około godzinę.

Sos można zagęścić, dodając do niego miękisz chleba razowego, ale ja nie zagęszczałam.

Zdjęcie - Roladki wołowe w czerwonym winie  - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Kategorie przepisów