Placki gryczane, czyli bliny bez drożdży

Placki gryczane, czyli bliny bez drożdży

Zdjęcie - Placki gryczane, czyli bliny bez drożdży | U stóp Benbulbena - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Wygłupiłam się w sklepie, kupując mąkę gryczaną. Chyba z radości, że akurat była (a rzadko u nas jest, bo w Irlandii kasza gryczana w ogóle nie jest znana), tak mnie zaćmiło…

Na początku wakacji zrobili nam w sklepie kasy samoobsługowe  – wystarczająco dawno, by się z nimi oswoić, ale jeszcze często coś mnie przy nich zaskakuje. Tym razem czytnik nie chciał odczytać kodu kreskowego właśnie z mojej mąki. Miły, młody człowiek z obsługi ręcznie wpisał cyfry z kodu i na ekranie wyskoczyło Dove coś tam… No jak Dove, jak ja kupuję mąkę! Uśmiecham się nieśmiało, że tu coś nie to, a pan, że jak najbardziej to. No jak? Odwracam tę moją mąkę, by pokazać, że to mąka, bo może młody człowiek nie wie, i wtedy zauważam nazwę producenta – Doves Farm…

Zupełne zaćmienie – bo firmę kojarzę, chociaż brytyjska. Mąż oczywiście skwitował, że młodego chłopca zobaczyłam i od tego rozum straciłam… A nie…, to powiedział po wizycie w księgarni, gdzie byliśmy po słowniki dla Króliczki. Też był młody człowiek za ladą, ale to już inna historia…

…bo teraz będzie o plackach! Pisałam całkiem niedawno o zupełnym braku świeżych drożdży w irlandzkich sklepach. A mnie się akurat blinów zachciało, i nawet mąkę udało (!) mi się kupić, i na tej mące był przepis na bliny bez nielubianych przez wyspiarzy drożdży. Bliny bez drożdży to już nie bliny, lecz zwykłe placki, ale za to szybko się robi, więc jak macie tylko 15 minut na zrobienie obiadu, to będzie idealny przepis.

Podać możecie je z ulubionymi dodatkami – na słodko lub wytrawnie. Zjadłam z crème fraîche, łososiem i pietruszką, bo koperku w sklepie zabrakło, a moje starsze dziecko eksperymentowało, jedząc na zmianę ze śmietaną i rybą oraz z syropem klonowym. Na koniec wydało werdykt, że najlepsze są z łososiem, ale bez śmietany. Ciekawe, co by powiedziała na kawior?

Zdjęcie - Placki gryczane, czyli bliny bez drożdży | U stóp Benbulbena - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

PLACKI GRYCZANE, CZYLI BLINY BEZ DROŻDŻY

  • 175 g mąki gryczanej
  • 300 ml mleka
  • 2 jajka
  • 2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • olej do smażenia
  • dowolne dodatki (u mnie crème fraîche, wędzony łosoś, natka pietruszki)

Jajka rozbełtujemy w misce, a następnie wsypujemy mąkę zmieszaną z proszkiem do pieczenia oraz wlewamy mleko. Mieszamy, aż uzyskamy gładkie ciasto naleśnikowe. Rozgrzewamy odrobinę oleju na patelni i smażymy placki partiami na średnim ogniu. Gdy zaczną uciekać pęcherzyki powietrza, obracamy placki na patelni i smażymy jeszcze chwilkę, aż się zrumienią. Podajemy z dowolnymi dodatkami – do placków pasuje śmietana, wędzony łosoś, masło, kawior itd. Można podać też na słodko, np. z syropem klonowym.

Zdjęcie - Placki gryczane, czyli bliny bez drożdży | U stóp Benbulbena - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Zdjęcie - Placki gryczane, czyli bliny bez drożdży | U stóp Benbulbena - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Kategorie przepisów