Ciasteczka holenderskie dla NieAlergika

Ciasteczka holenderskie dla NieAlergika

Zdjęcie - ciasteczka holenderskie dla NieAlergika - Przepisy kulinarne ze zdjęciami
Był sobie kiedyś sekretarz KC, który chciał dobrze. Edward G. mu było. W czasach, gdy kraj nasz znajdował się pod światłym przewodnictwem Edka, granice nieco się rozszczelniły, dzięki czemu dało się pożyć. Moi rodzice skorzystali i wybrali się w wiadomym celu do pięknego kraju zwanego Holandią. Przywozili stamtąd różne fajne rzeczy, między innymi ciasteczka
i krem do ich smarowania. Krem, jak się pewnie domyślacie, był znienawidzonym przez dietetyków i bardzo popularnym obecnie nad Wisłą smarowidłem, którego nazwa zaczyna się na literę "n". Ciasteczka za to do dziś się na naszym rynku nie pojawiły. Szkoda. Dobrze chociaż, że okazały się łatwe do podrobienia. Ładne nie są, ale za to smak ich jest wyborny, zwłaszcza, gdy posmarujemy je wiadomym smarowidłem.
Wziąć trzeba:

250 g mąki
120 g masła
50 g cukru pudru
100 g niesolonych orzechów arachidowych
białko
cukier wanilinowy* 

Z masła, mąki i cukru zagnieść ciasto i włożyć je do lodówki. Po godzinie wyjąć i zagnieść jeszcze raz z orzechami. Formować małe placuszki, smarować je białkiem i posypywać cukrem waniliowym. Wstawić do gorącego piekarnika nagrzanego do 180 stopni (termoobieg) i piec, aż się zrumienią. Podawać z nutellą do posmarowania.

*niestety, posypane waniliną są najlepsze, z cukrem z prawdziwą wanilią to już nie to samo

Kategorie przepisów