Chleb czosnkowy na zakwasie
Nadeszły chłodniejsze wieczory, w czasie których trzeba szukać sposobu, aby się rozgrzać. Ja mam na to niezawodny sposób, piekę chleb, a ciepło piekarnika rozgrzewa wtedy ciało i duszę.
W takie wieczory nie ma przyjemniejszego zapachu od świeżo upieczonego domowego chleba. Chociaż nie, jednak jest, zapach świeżo upieczonego, czosnkowego chleba!
W cieście znalazł się nie tylko posiekany drobno czosnek, ale także suszony czosnek niedźwiedzi, który jest raczej trudno dostępny. Myślę, że można śmiało eksperymentować i spróbować zamienić go np. na rozmaryn lub szałwię.
- 170 g aktywnego zakwasu żytniego
- 400 g mąki pszennej chlebowej typ 650
- 250 g letniej wody
- łyżka oliwy
- 3 ząbki czosnku
- łyżka suszonego czosnku niedźwiedziego (można pominąć)
- 2 łyżeczki soli
- W misce łączymy mąkę, aktywny zakwas, przeciśnięty przez praskę czosnek, sól i czosnek niedźwiedzi. Wlewamy letnią wodę z oliwą i wyrabiamy ciasto przez kilka minut, aż będzie elastyczne.
- Ciasto zostawiamy w misie na 2,5 godziny, w między czasie można składać je co 30-60 minut (nie jest to konieczne).
- Wyrośnięte ciasto przekładamy na oprószony mąką blat, formujemy okrągły bochenek i umieszczamy w posypanym mąką wiklinowym koszyku. Przykrywamy na 1,5-2 godziny.
- Piekarnik rozgrzewamy z termoobiegiem rozgrzanym do 220 i kostkami lodu. Chleb przerzucamy na blachę (możemy naciąć) i pieczemy przez 20 minut. Po tym czasie wyłączamy termoobieg, ustawiamy pieczenie góra-dół i dopiekamy jeszcze 15 minut.
- Upieczony chleb studzimy na kuchennej kratce. Następnie podajemy ze Smakowitą Pajdą.
