Bliny z batatów, które smakują jak kopytka

Bliny z batatów, które smakują jak kopytka

 

Kopytka to mój ukochany smak z dzieciństwa. Pamiętam jak siedząc przy kuchennym stole obserwowałam dłonie mojej mamy, która na początku rolowała nimi ciasto, a później bardzo zręcznie, raz za razem, kroiła ciasto na małe kopytka. W tej czynności była jakaś taka niesamowita magia. A ja czułam się jak na pokazie iluzjonistycznym…

Niełatwo jest odżywiać się zdrowo, żyjąc w dużym mieście. Tak przynajmniej myślałam do niedawna. Niby świadomie wybierałam produkty ze sklepowych półek, ale dla świętego spokoju nie czytałam etykiet. Żeby się nie denerwować. Odkąd Miecio pojawił się na świecie zaczęłam baczniej przyglądać się temu co mam w lodówce. Na początku tak się przeraziłam tym, że nie potrafię dobrać super zdrowych elementów diety mojego dziecka, że… karmiłam go wyłącznie słoiczkami. Kiedy jeździliśmy do mojej mamy ta załatwiała jakąś wiejską eko-kurę, gotowała rosół z kluseczkami, a Miecio wcinał, aż mu się uszy trzęsły. Wtedy pomyślałam, że tak dalej być nie może. Zaczęłam szukać przystępnego źródła produktów eko i bio, bo jako kobieta pracująca i matka polka zwyczajnie nie mam czasu żeby jeździć na ekobazary po dwa buraczki dla Miecia. I tak oto, zupełnie przez przypadek trafiłam do Auchan Direct. Znałam ten sklep internetowy już dużo wcześniej, bo bardzo często robimy zakupy przez Internet. Jednak Auchan Direct ma coś więcej. Z myślą o takich konsumentach jak ja stworzyli zakładkę z produktami naturalnymi. Dzięki temu w jednym miejscu mogę kupić nasiona chia, komosę ryżową, mąkę kukurydzianą czy naturalny sok z granatu, nie przepłacając za te produkty. Ale żeby była jasność. Cały czas jestem normalna. Nie ześwirowałam na punkcie produktów bezglutenowych i nie zostałam weganką. Co to to nie! Znalazłam jednak miejsce, w którym z przyjemnością kupuję produkty do mojej lodówki i z czystym sumieniem podaję je Mieciowi. A tak nawiasem mówiąc sprzedam wam ciekawy patent. W Auchan Direct mają coś takiego jak Fresh Box. Gotowe pudełko z warzywami lub owocami. Nie wiem jak wy, ale mnie strasznie nuży wybieranie bananów, papryki czy pomidorów. Każdą sztukę trzeba obejrzeć, pomacać. Nuuuuda! A tu, jednym kliknięciem, za bardzo dobrą cenę kupuję gotowe pudełko pełne witamin. Dla mnie bomba.

Wracając do kopytek z mojego dzieciństwa. Muszę się wam do czegoś przyznać. Jak przystało na matkę roku jeszcze nigdy nie ugotowałam ich Mieciowi. Nie chciało mi się. Przyznaję się bez bicia. Ale za to te bliny z batatów przygotowałam mu już dwa razy i za każdym razem pałaszował je z apetytem. A one smakują dokładnie tak jak kopytka mojej mamy. Koniecznie spróbujcie.

Przepis na bliny z batatów wymyślił Tomek Czajkowski w ramach konkursu na naszym fanpage’u. Śledźcie nas uważnie, wkrótce kolejny konkurs.

Do przepisu będziecie potrzebować:

  • jedno jajko
  • szklankę mąki kukurydzianej
  • pół szklanki wody
  • pół szklanki amarantusa ekspandowanego
  • dwa bataty (pół kilograma)
  • kilka ziarenek różowego pieprzu (opcjonalnie)
  • połówkę mango
  • kilka orzechów makadamia
  • łyżkę masła sezamowego

Bataty zawińcie szczelnie w folię aluminiową i wstawcie do piekarnika nagrzanego do 200 stopni na godzinę. W tym czasie pobawcie się z dzieckiem. Polecam zabawę we wspólne gotowanie. U nas to jest hit ostatnimi czasy. ☺

Zdjęcie - Bliny z batatów, które smakują jak kopytka - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Kiedy bataty się już upieką wyciągnijcie łyżką pieczony miąższ. Czynność bardzo wdzięczna bo upieczone bataty są niezwykle uległe.

Zdjęcie - Bliny z batatów, które smakują jak kopytka - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Do batatów wbijcie jajko, i wsypcie mąkę, dodajcie masło sezamowe oraz amarantus. Wszystko dokładnie wymieszajcie łyżką. Jeśli ciasto wyda nam się zbyt rzadkie (a powinno mieć konsystencję gęstej śmietany) dodajcie jeszcze łyżkę mąki.

Zdjęcie - Bliny z batatów, które smakują jak kopytka - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Tak przygotowane ciasto usmażcie na niewielkiej ilości oleju. I tu sprzedam wam kolejny patent. Ja do smażenia wykorzystuję PAM – olej w spray’u. To świetny wynalazek, który nie dość, że wydajny, to idealnie rozprowadza niewielką ilość tłuszczu na patelni. Placuszki smażcie po 2 minuty z każdej strony.

SuperStylerZdjęcie - Bliny z batatów, które smakują jak kopytka - Przepisy kulinarne ze zdjęciamiZdjęcie - Bliny z batatów, które smakują jak kopytka - Przepisy kulinarne ze zdjęciamiMarta Lech-Maciejewska 

Zdjęcie - Bliny z batatów, które smakują jak kopytka - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Gotowe placuszki posmarujcie śmietaną i posypcie pokrojonym w kosteczkę mango. W międzyczasie na suchą patelnię wsypcie parę ziarenek pieprzu różowego i go na niej podsuszcie. W moździerzu rozprawcie się z nimi albo zgniećcie je nożem na desce. Po tym rozkruszcie jeszcze kilka orzechów makadamia. Pieprzem i orzechami posypcie placuszki. Zwróćcie uwagę, że nie dodałam ani soli ani cukru, ale jak już spróbujecie, to zorientujecie się, że wcale nie są konieczne. ☺

Zdjęcie - Bliny z batatów, które smakują jak kopytka - Przepisy kulinarne ze zdjęciamiZdjęcie - Bliny z batatów, które smakują jak kopytka - Przepisy kulinarne ze zdjęciamiZdjęcie - Bliny z batatów, które smakują jak kopytka - Przepisy kulinarne ze zdjęciamiZdjęcie - Bliny z batatów, które smakują jak kopytka - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Prócz pieczenia batatów, przygotowanie przepisu to całe 12 minut. To co, dziecku nie ugotujesz? Sama nie zjesz? ☺

Bliny z batatów:

Koszt przygotowania dówch porcji wg cen Auchan Direct: 23.21 zł

Czas przygotowania godzina i dwanaście minut

Poziom trudności: prosty

x

Zdjęcie - Bliny z batatów, które smakują jak kopytka - Przepisy kulinarne ze zdjęciami

Kategorie przepisów